Przyznam się szczerze, że przepis zapożyczyłam od mojej Siostry. Zdarza mi się gotować dla Niej i jej Rodziny, a to danie przeznaczone było dla najmłodszego członka rodziny. Jest świetnym pomysłem na przemycenie ryby do dziecięcej diety. Jednak w wersji bardziej doprawionej i z różnymi sosami stanowi lepszą i atrakcyjniejszą wersję mielonego dla tych nieco starszych, którzy z niejednego pieca chleb już jedli. Znikające kotleciki mówią same ze siebie, a dziecięca radość i pochwała to chyba najlepsza rekomendacja ;)
Składniki (10 kotlecików):
- 0,5 kg ryby (użyłam pstrąga, ale można wykorzystać dorsza lub łososia)
- 2 jajka
- 100 g wysuszonej pszennej bułki
- 3/4 szklanki mleka (zależy od typu bułki, może być trochę więcej)
- 2 duże ogórki kiszone
- 2 łyżki posiekanego koperku
- Sól i pieprz
- Bułka tarta
- 3 łyżki masła klarowanego lub oleju
Wysuszone bułki namoczyć w mleku, tak, aby się zupełnie rozpadały. Rybę należy dokładnie oczyścić, wypłukać i usunąć większe ości, następnie zmielić w maszynce o średnich oczkach. Dodać do niej dwa jajka, odciśniętą z nadmiaru mleka bułkę. Całość wymieszać. Ogórki pokroić w drobną kosteczkę, koperek posiekać. Wymieszać z rybą, doprawić solą i pieprzem według uznania. Następnie formować kotleciki, panierować w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym tłuszczu, aż będą rumiane.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz