Zapach i smak lata. Truskawki, jabłka i rabarbar...lekko i smakowicie. Gdybym miała ułożyć listę moich ulubionych letnich deserów, ten byłby zdecydowanie na podium. Dzisiaj postanowiłam dołożyć do niego cantuccini i był to strzał w dziesiątkę. Coś zaskakującego, chrupiącego...właśnie tego brakuje w klasycznej wersji crumble. I czy ktoś jeszcze raz powie, że kuchnia brytyjska nie da się lubić?
Składniki (przepis na około 8 porcji):
-700 g jabłek
-500 g rabarbaru
-400 g truskawek
-2 łyżki cukru
-4 łyżki cukru pudru
-4 łyżki mąki
-40 g masła
-16 włoskich ciasteczek cantuccini (takich, które mają ok 5 cm długości) lub odpowiednią ilość większych ciastek
Rabarbar należy umyć, obrać z włókien, odciąć zdrewniałe końcówki i pokroić na kawałki o długości 1,5-2 cm. Wrzucić do rondelka, dolać około pół szklanki wody i na małym ogniu gotować. W tym czasie opłukać i obrać jabłka. Wydrążyć gniazda nasienne i pokroić jabłka w średnią kostkę. Dorzucić je do garnka z rabarbarem. Wsypać dwie łyżki cukru (można wsypać trochę więcej, to zależy od tego jak słodkie są jabłka i truskawki). Razem dusić, tak aby jabłka i rabarbar były miękkie, ale nie rozgotowane! W tym czasie przygotować kruszonkę. 10 ciastek cantuccini rozgnieść, zmiksować lub pokruszyć (chociaż to będzie ciężkie zadanie, ponieważ są wyjątkowo twarde). Dodać do nich mąkę, cukier puder i masło i wyrabiać tak, aby powstały charakterystyczne okruchy, a nie zbita masa. Truskawki opłukać, odciąć szypułki i pokroić na cztery części. Truskawki, rabarbar i jabłka przełożyć do dużego naczynia do zapiekania. Do masy włożyć pozostałych sześć ciastek, mają się zatopić w masie. Całość posypać przygotowaną kruszonką. Zapiekać przez około 15 minut w temperaturze 200 stopni (trzeba obserwować crumble, ponieważ każdy piekarnik działa inaczej). Kruszonka ma być rumiana, ale nie spieczona. Nakładać gorące na talerzyki lub do miseczek.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz