Tarta czekoladowa z truskawkami i lodami espresso

Tarta zadebiutowała na Dzień Ojca. Zadedykowana właśnie ukochanemu Tacie, ponieważ łączy wszystkie jego ulubione składniki: gorzką czekoladę, pysze, polskie truskawki i aromatyczne espresso. Deser dla fanów gorzkiej czekolady i ultrasłodkich pyszności :) 

Składniki (na formę do tarty o średnicy 26 cm):

- 0,5 l lodów waniliowych lub śmietankowych (jeżeli używamy śmietankowych można dodać łyżeczkę aromatu waniliowego)

- 80 ml wystudzonego mocnego espresso 

- 100 g zwykłych herbatników czekoladowych 

- 150 g ciastek Oreo 

- 100 g orzechów laskowych 

- 1 łyżka kakao

-4 łyżeczki brązowego cukru 

-2 łyżki brandy 

- 90 g stopionego masła

-250 g gorzkiej czekolady dobrej jakości (o minimalnej zawartości kakao 70%)

- 5 łyżek cukru pudru

- 3 żółtka

- 500 ml mocno schłodzonej śmietany (30 lub 36%)

- około 10 truskawek

Lody espresso przygotować dzień wcześniej. Do misy miksera włożyć lody i nalać espresso. Całość szybko zmieszać i przełożyć do pojemniczka. Mrozić. Najpierw wykonać spód do tarty. W blenderze umieścić herbatniki, ciastka Oreo, orzechy, brązowy cukier, kakao, brandy, 50 g roztopionego masła, 50 g roztopionej i ostudzonej czekolady (czekoladę rozpuszczać w kąpieli parowej). Całość zmiksować, aż powstaną okruszki. Dno formy wysmarować grubo masłem i wylepić ją masą. Schłodzić w lodówce, ma mocno stwardnieć (u mnie trwało to około godziny). W tym czasie w jednym garnuszku rozpuścić pozostałe 200 g czekolady, pozostałe 40 g masła i dodać około 1/2 kubka kremówki. Lekko podgrzewać, aby powstała jednolita masa, ale żeby całość się nie przypaliła. Zdjąć z ognia, dodać żółtka i ubić lub zmiksować masę. Ostudzić. Pozostałą kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem i wmieszać do ostudzonej masy czekoladowej. Całość przelać na spód z ciasteczek i chłodzić (minimum 4 godziny, ale dobrze byłoby chłodzić ją całą noc). Tuż przed podaniem pokroić truskawki na plasterki i wyłożyć nimi wierzch tarty. Podawać z lodami espresso.